Uśmiechy Lwowa

Bo gdzie jeszcze ludziom tak dobrze jak tu... Chyba zgodzi się ze mną większość, że bez względu na miejsce pochodzenia w Polsce, wszyscy mamy jakiś taki szczególny sentyment do Lwowa, do jego dumnej, pięknej, czasem tragicznej historii. Ale niemniej bliska nam jest niepowtarzalna, lekka i radosna atmosfera tego tak bardzo polskiego miasta, gdzie "bogacz i dziad są wciąż za pan brat i kużden ma uśmiech na twarzy". Jego gwara, jego "cajrączki", "padam do nóżek" i wszechobecne "tajoj" i te znane wszystkim lwowskie piosenki weszły na zawsze do kultury polskiej...

Gazeta, Witold Liliental

Czytaj Cały Artykuł